piątek, 7 września 2012

Kobieta i zarządzanie – literatura fachowa

Literaturą, która mi bardzo pomogła w pracy, ale też w domu, jest opisywana w wielu miejscach pod hasłem analiza transakcyjna.

W wielkim skrócie o co chodzi:
Analiza transakcyjna wyróżnia trzy postawy: dorosły, rodzic i dziecko.
Kiedy postępujemy jak dorośli to najczęściej nie ma sytuacji konfliktowych, bo każdy jasno komunikuje na czym mu zależy i łatwo określić obszar współpracy. Ale wiele osób w sytuacjach konfliktu, stresu czy pospiesznego działania zachowuje się zgodnie z nawykami – i tu wygrywają te, które są silniejsze: gdy czujemy się na słabszej pozycji to wchodzimy w rolę dziecka, a gdy silniejsi to w rolę naszych rodziców i wtedy mamy dyskusje przedstawione w poprzednim poście (pierwsza to dziecko, a druga to rodzic).

W przypadku postawy dziecka często przyczyną jest brak poczucia wartości siebie. Ważne jest wtedy, by pokazać drugiej osobie, że to nie z nim samym jest problem, tylko z jego zachowaniem, stąd ważna jest pochwała. Musi jednak naprawić swój błąd. Przyjrzyjmy się rozmowom z poprzedniego posta:

Kierownik: Robert, dlaczego nie powiedziałeś, że nie dotrzymasz terminu?
Robert: Ja naprawdę bardzo starałem się, ale mi dziecko zachorowało i musiałem jechać do szpitala.
Kierownik: Robert, wiem, że się starałeś i zawalenie roboty nie wynika ze złej woli. W takiej sytuacji należało zadzwonić do mnie. Zadanie mógł wykonać Zbyszek i nie mielibyśmy obsuwy w projekcie. Teraz niestety będziesz musiał posiedzieć trochę dłużej i kolejne zadanie wykonać w terminie o jeden dzień krótszym.

Przybranie roli rodzica to często sytuacja obronna. Przedstawienie wartości jaką wnosi dziecko/dany pracownik jest pokazaniem, że nie musi się bronić, bo nikt go nie atakuje. Jednak brakuje mu wzorców jak wyjść z sytuacji, stąd wspólne przepracowanie rozwiązania jest ważne w tym przypadku.

Kierownik - Robert, dlaczego nie powiedziałeś, że nie dotrzymasz terminu?
Robert z wybuchem – Ciągle robię po godzinach, wypruwam flaki, a jak mi się raz nie uda to od razu do mnie z pretensjami.
Kierownik - Robert, wiem, że potrafisz ciężko pracować i nie boisz się trudnych zadań. Jednak tu nie mówimy o złym wykonaniu pracy, ale braku informacji, że termin nie zostanie dotrzymany. Gdybym wiedział co jest przyczyną może udało by się coś zaradzić i nie zawalać terminu. Czy możesz mi powiedzieć co było przyczyną byśmy mogli przećwiczyć ustalanie rozwiązania na przyszłość?

Błądzenie jest rzeczą ludzką. Ważne, by nie błądzić ciągle po tych samych ścieżkach.

2 komentarze:

  1. Czy można prosić o podanie namiarów na jakąś literaturę ww. temacie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mam już książki, którą czytałam, a tytułu i autora niestety nie pamiętam. Książek w tym temacie jest trochę na rynku (np. http://www.analizatransakcyjna.pl/artykul/bibliografia-analizy-transakcyjnej/20). Nie chciałabym tutaj polecać takiej, której nie czytałam.
      Pozdrawiam
      Edyta

      Usuń